Rowerowe cele na rok 2015

Każdy Nowy Rok to idealna okazja żeby sobie coś postanowić. Przez kilka dni jesteśmy niemal pewni, że w końcu coś w naszym życiu zmienimy. Niedługo później z postanowień pozostaje tylko wspomnienie… I po co to komu? Przecież to nie ma sensu. Wbrew statystykom, logice i zdrowemu rozsądkowi, ja i tak sobie coś postanowię!

Postanowienia noworoczne u większości z nas to pudło murowane. Ja przez ostatnie kilka lat też większości nie zrealizowałem. Ale kto nie planuje zmian, ten nie idzie do przodu. W tym roku zmieniam więc podejście, dzięki tym kilku zasadom, na pewno się uda:

Moje cele dla większości ludzi mogą wydać się banalne, wiele osób zrealizowałaby je w miesiąc albo dwa. Ale przy mojej ograniczonej ilości czasu, wyzwanie będzie duże. Tym razem się uda.

Moje cele na rok 2015

I to by było na tyle. Pierwszy rachunek sumienia za 3 miesiące.

Newsletter

Bądź na bieżąco

Podobne wpisy