Lubię czytać. Nie książki… lubię czytać blogi. Mają więcej zdjęć, żyją i stają się coraz lepsze. Książki łapią kurz i tyle. Czytam różne blogi, kilka jest rowerowych. No dobra, kilkanaście. Ale naprawdę dobrych jest zaledwie parę. Poniżej polskie blogi rowerowe, które polecam każdemu.
- rovver.pl – blog prowadzony przez Łukasza, kolarza łączącego życie rodzinne z treningami. Blog fajny, bo autentyczny, szczery i przy tym bardzo pomocny i motywujący.
- szymon.bike – Szymona nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Znany z bezkompromisowego podejścia do życia, pisze o swoich podróżach (głównie do Calpe), życiu i wielu innych sprawach.
- xouted.com – blog Marka Tyńca, lekko, przyjemnie i na temat. Trochę o kolarstwie zawodowym, trochę opinii, trochę porad. Wiedza i spostrzegawczość godna pozazdroszczenia.
- ptaqnabajq.blogspot.com – kolarz amator z ciekawą historią. Blog bardzo motywujący i pełen dobrych rad. Dobrze się czyta i fajnie ogląda.
- izka.bikestats.pl – blog Izy Macutkiewicz, zawodniczki Procycling Promotion na codzień łączącej studiowanie z trenowaniem kolarstwa.
I na koniec bonus – mtb-xc.pl – nie do końca blog, bardziej portal z newsami, reklamami i innymi takimi. Warte polecenia, bo redaktorzy nie wiedzą, co to poprawność polityczna. Piszą, co myślą i na temat.